Mr. Nobody

Rok produkcji : 2009
ocena
8.77
Mr Nobody

To co zaserwował nam Jaco Van Dormael to istny majstersztyk współczesnego kino. Jeszcze do niedawna sądziłem, że "Incepcja" jest najbardziej poplątanym i zakręconym filmem w historii kina. Jednakże ten rok trzykrotnie nas pod tym względem zaskoczył. W marcu na początku roku było coś w rodzaju przystawki noszące tytuł Wyspa tajemnic, to co zaserwował nam wtedy Scorsese było fenomenalnym zagraniem i przy okazji tego właśnie filmu znów mogliśmy ujrzeć znakomitego DiCaprio. W upalne lato do kin weszło coś czego nikt się nie spodziewał. Była to "Incepcja" Christophera Nolana który tak tym filmem zamieszał nam w umysłach że wątpię aby ktoś do dziś bezbłędnie zrozumiał ten film. Lecz to była tylko rozgrzewka. Zwieńczeniem tego znakomitego pod względem ilości tak świetnych produkcji roku był "Mr. Nobody"!

Film jest naprawdę długi i trwa nieco ponad dwie i pół godziny. Jeżeli ktoś chciałby opisać go jednym słowem jedyną moją odpowiedzią na ten gest byłoby wyśmianie tej osoby. Mimo tego że dla przeciętnego Kowalskiego ten film jest czymś w rodzaju familijnego Sci-Fi i śmiało może zabrać na niego dziecko. Bo w końcu ta lekko bajkowa oprawa tak do złudzenia przypomina nam różnego rodzaju filmy familijne, a do tego wstawki gdzie narratorem jest dziecko, spokojnie mogę zabrać na ten film mojego 8 letniego synka. Nic bardziej mylnego, "Mr. Nobody" to kino bardzo ciężkie które bardzo trudno zrozumieć. Przykładem takiego kina był poprzedni film z Jaredem Leto a mianowicie "Requiem dla snu". Ja w tym filmie dopatrzyłem się wielu analogii do naszego życia codziennego. Wielkie decyzje i wybory… przecież nie możemy mieć wszystkiego na raz, musimy liczyć się z konsekwencjami swoich czynów. „Raz podjęta decyzja jest nie odwracalna, dlatego tak trudno wybierać” mówi główny bohater. Cała historia którą większa połowa sali kinowej oglądała z zapartym tchem w końcowej fazie sprowadzona do jednego z najważniejszych wyborów w życiu dziecka. To po prostu musiało się udać i powiem wam że w życiu nie oglądałem tak dobrego zakończenia które można interpretować na tak wiele sposobów.

Miałem do czynienia z wieloma „odmiennymi” produkcjami – bo chyba tylko kinowy ignorant postawiłby ten film na równi z "Rambo" czy "Matrixem" – ale ta zaskoczyła mnie najbardziej. Owszem zastosowano tutaj wiele nowości i świeżych pomysłów ale to chyba nie one sprawiły że ten film jest taki magiczny. Sądzę że niezwykły Jared Leto i Rhys Ifans którego jako aktora bardzo lubię. A może to dlatego że reżyserem jest jedna z największych cebul światowej kinematografii. Bo Filmy Jaco Van Dormaela są naprawdę bardzo wzruszające… a może ten film po prostu z definicji jest dobry? A może wszystko na raz? Być może kiedyś polski widz zamiast iść na najnowszego Harrego Pottera czy kolejną "hamerykanską" produkcję wybierze kino bardziej ambitne. Wydaje mi się jednak że do takiego kina trzeba po prostu dorosnąć i zacząć świat oceniać w różnych odcieniach szarości a nie mówić że coś jest świetne a coś jest dnem, bo jeżeli trzymać by się tych standardów to duża część osób które oglądnęły ten film oceniła by go na poniżej oczekiwań. Dlaczego? Bo brak prostej fabuły, film jest za długi a głębokie retrospekcje są zbyt trudne do zrozumienia i przez to wiele osób uważa je za głupie. Mi się wydaję że do takiego kina właśnie dorosłem i nie zważając na trolli daję mu bardzo pozytywne 8/10 i liczę że będzie coraz więcej takich perełek w współczesnym kinie :-)

Autor: Kacper Anonimek

OCENA: 8/10

Zdjęcie: Wikipedia

Twoja ocena: Brak Średnia: 8.8



Komentarze do filmu:
Pasek komentarzy top

proszę tylko nie OGLĄDNĘŁY!!!!!!!!!!

Pasek komentarzy top

Ale o co chodzi ? http://www.sjp.pl/ogl%B1dn%EA%B3y

Pasek komentarzy top

Acha, ten dziwny link do strona Słownik Języka Polskiego w którym to słowo jest i ma się dobrze :)

Pasek komentarzy top

Dla mnie ten filmy był bardzo dobry. Wywołuje na oglądającym presję przeyślenia i zrozumienia. Ja również mam 15 lat. Nawiązując do pani Igi. Moja mama też za pierwszym razem stwierdziła że te film był nudny i głupi, wymieniała mi tysiące lepszych filmów jej zdaniem. Dopiero kiedy za drugim razem obejrzała zrozumiał moją fascynacje tym filmem.W tym filmie chodzi o to że każdy ma kilka opcji do wyboru . I to od niego zależy jaką drogę życiową wybierze.

Pasek komentarzy top

Czy tylko dla mnie głównym przesłaniem filmu było to, że nie ważne jakie decyzje podejmiemy w życiu, nie ważne jaką drogę wybierzemy to na końcu każdej z nich znajduje się ten sam cel. ŚMIERĆ.

Pasek komentarzy top

"Jeszcze do niedawna sądziłem, że "Incepcja" jest najbardziej poplątanym i zakręconym filmem w historii kina."

W tym momencie przestałem czytać.

Pasek komentarzy top

Film genialny i nie dla każdego. Luzie, którzy wolą filmy lekkie, z kategorii komedii nie wczują się w film, będzie on dla nich kompletnym dnem, natomiast ci, którzy lubią rozmyślać będą mieli jeszcze większe wątpliwości co do życia.
Polecam, ale tym, co rozmyślają nad sensem bycia.

Pasek komentarzy top

brak słów. wysiadłem po 15 minutach. Zazwyczaj doaję filmowi 10 minut. dla odważnych i dysponujących nadmierną ilością czasu. absolutnie nie polecam.

Pasek komentarzy top

Film jest genialny..Pomimo tego,że jest tak długi obejrzałam go dwa razy. Nie moge powiedzieć tego ze dogłębnie go zrozumiałam, ale bardzo mnie wzruszył i pobudził do głębokich refleksji-przede wszystkim , że w życiu tak ważne jest podejmowanie kazdej decyzji bo nas z każdy mały ruch ma wielki wpływ na nasza przyszłość i jak sie potoczy nasze życie.Ten film właśnie to pokazał i sądzę ,ze po nim zacznę poważniej traktowac niektóre sprawy i bardziej się zastanawiac nad niektórymi sytuacjami...bardziej dogłębnie.Może jak obejrzę go po raz trzeci zrozumie jego większy sens przekazu..ale to za jakiś czas.Jak dorosnę-ponieważ na razie mam tylko 16 lat i gówno wiem o życiu).:)Zachecam do obejrzenia w każdym bądż razie.

Pasek komentarzy top

Film jest genialny..Pomimo tego,że jest tak długi obejrzałam go dwa razy. Nie moge powiedzieć tego ze dogłębnie go zrozumiałam, ale bardzo mnie wzruszył i pobudził do głębokich refleksji-przede wszystkim , że w życiu tak ważne jest podejmowanie kazdej decyzji bo nas z każdy mały ruch ma wielki wpływ na nasza przyszłość i jak sie potoczy nasze życie.Ten film właśnie to pokazał i sądzę ,ze po nim zacznę poważniej traktowac niektóre sprawy i bardziej się zastanawiac nad niektórymi sytuacjami...bardziej dogłębnie.Może jak obejrzę go po raz trzeci zrozumie jego większy sens przekazu..ale to za jakiś czas.Jak dorosnę-ponieważ na razie mam tylko 16 lat i gówno wiem o życiu).:)Zachecam do obejrzenia w każdym bądż razie.

Pasek komentarzy top

Nie zastanawiam się czy jestem gotowy zgodzić się z opinią niejakiego anonimka, natomiast zdecydowanie odmawiam anonimkowi poparcia w sformułowaniu o WIĘKSZEJ POŁOWIE sali kinowej. Przypomina to historyjkę o nauczycielu, który przez kwadrans tłumaczył klasie, że dwie połowy są zawsze równe, że nie może być "większej połowy", by zirytowany przed dzwonkiem wybuchnąć wreszcie:
" - Zresztą, co ja wam tłumaczę ? I tak większa połowa nie zrozumie".

Pasek komentarzy top

Faktycznie film jest niesamowity. Ja również porównałabym ten obraz do Donniego Darko, w końcu główny bohater także próbował zmienić rzeczywistość. Oba filmy poruszają dodatkowo problem kresu czasu i możliwość jego cofnięcia. Warte obejrzenia i zastanowienia nad tym, kto jest architektem dla naszego prywatnego świata. Pozdrawiam :)

Pasek komentarzy top

Pan recenzent ma 15 lat, a pani Iga chyba nie do końca zrozumiała filmu.

Pasek komentarzy top

Pan recenzent ma rację tylko pod warunkiem, że ma lat 15. Mr Nobody to patetyczna i trywialna historyjka pokazująca życie jakim ono nie jest. Inception i Shattered Island to małe arcydzieła, do których bliżej "Efektowi motyla" niż marnemu nawet pod wzgledem narracji Mr Nobody.
Czasem zastanawiacie się czy trudno jest nakręcić dobry film...wystarczy obejrzeć jeden kiepski aby znalezc odpowiedz na powyzsze...

Pasek komentarzy top

Witam , zgadzam się z powyższą recenzją , aczkolwiek jeżeli komuś zasmakował taki rodzaj kina , to z pełną satysfakcją mogę polecić film pt ,,Donnie Darko" . Jest to również film , którego można zrozumieć po chwili głębokiego namysłu .
Mile wspominam zarówno Donnie Darko jak i Mr Nobody , więc oba filmy szczerze POLECAM !

Pasek komentarzy top

Widziałam wczoraj. Przed seansem słyszałam sporo opinii typu 'marny, głupi, itd'.
Jestem zachwycona. Cała sala była pod wrażeniem.
Zgadzam się z każdym słowem tej recenzji :)

Pasek komentarzy top

Dodaj nową odpowiedź

WskazówkiWskazówki
CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na poniższym obrazku.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.

Serwis używa plików cookie, które są niezbędne do komfortowego korzystania z portalu, m.in. utrzymania sesji logowania. Możesz w dowolnej chwili zmodyfikować ustawienia cookie w swojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj informacje o cookie.